Your personal Tumblr journey starts here
Przypomniałam sobie niedawno, że to anime istnieje. Oh, uwielbiałam je tak bardzo. Moja topka roku kiedy wychodziło <3 Polecam sto razy. I kocham opening.
Mieliście kiedyś tak, że bardzo chcieliście coś napisać, ale komentarze pod innymi FF w tym fandomie was od razu zniechęcały? Nie? Tylko ja?
Właśnie dokopałam się do "Zacząłem/zaczęłam One Piece bo kwarantanna" części angielskiego YT i bardzo się cieszę, że cokolwiek dobrego wyszło z COVID
Co sezon sobie obiecuję, że teraz zacznę oglądać anime sezonowo. Co sezon mi się nie udaje.
Zaczęłam czytać Fanfiki z Bleacha i jestem zszokowana jak duża część fandomu uznała, że Hichigo to świetna nazwa na określenie na wewnętrznego Hollowa Ichigo.
Serio, dlaczego? Shiro to przynajmniej faktycznie jest imię, a nie zlepek literki z imieniem protaga, bez większego sensu i znaczenia. Nawet kiedy próbują z tego żartować, to nie pomaga...
Oglądanie anime z nie-japońskim dubbingiem zawsze jest dla mnie dziwne, ale oglądanie fragmentów Dragon Ball'a czy traileru Sailor Moon z angielskim dubbingiem jest tak strasznie wybijające... Chyba jedyna seria w której jest gorzej to One Piece, ale... em... ten dub to kompletnie inna kwestia XD
Boku no Hero Academia, rozdział 313: bardzo dziękuję, że przypomniałeś mi, że DadMight to nie jest tylko koncept fanonu, który uwielbia Found Family Trope. Serio, za często widziałam fandom przerabiający grupę postaci które prawie ze sobą nie rozmawiają na grupę najlepszych przyjaciół i rodzinę, żeby temu wierzyć XD
Jak to jest oglądać show/film nie wiedząc jak się skończy i o połowie zwrotach akcji? Bo ja już zapomniałam XD
Okej, matura skończona. Pasowało by znaleść pracę. Ale na razie zawalę tego bloga moimi pomysłami na Fanfiki i AU. Czujcie się ostrzeżeni. (będą też pewnie jakieś mety i reblogi fanartów, ale to kwestia drugorzędna)
Próbowałam zrobić mema.
Matura za 4 dni, przez najbliższe 3 tygodnie nie istnieję. (dlaczego uznałam, że informatyka rozszerzona to dobry pomysł?)
Przygotowywanie się do matury z polskiego to istny koszmar, a "Lalka" to jego centrum. Nawet nie wiem od której strony zabrać się do przygotowywania notatek z tej książki.
Ile razy bym nie próbowała, zawsze poddaję się z nadrabianiem anime One Piece po dwóch/trzech odcinkach. Tępo anime to zło samo w sobie, a fakt, że WCI nie wspominam najlepiej (głównie dlatego, że to było moje pierwsze podejście do czytania z tygodnia na tydzień) nie pomaga. A z tego co wiem z Reverie jest jeszcze gorzej. Zastanawiam się, czy przy kolejnym podejściu nie przejść prosto do Wano. Przy Wano było już dobrze, prawda?
Przez to, że shipuję Azul@ang Tumblr postanowił mi dzisiaj przypomnieć, że wielu fanów A@nga uważa, że Zutarians wytykający toksyczność K@t@@ng i to, że bycie 12-letnim dzieckiem nie usprawiedliwia cię jeśli pocałujesz dziewczynę, kiedy ta wyraźnie dała do zrozumienia, że tego nie chce, to "hejtowanie Aanga" i "character bashing"
Ja tylko chcę żeby to biedne dziecko dostało character development i drugą połówkę, która nie będzie go rozpieszczać (i zachowywać się jakby nie mógł zrobić nic złego) tylko dlatego, że jest dla niej symbolem nadziei XD
Niepopularna opinia ze świata anime, w której czuję się chyba najbardziej wykluczona: nie cierpię anime Death Note. Mangi nie czytałam, ale za to widziałam film Netflixa i chyba jestem jedną z 5 osób na świecie które uważają, że jest lepszy niż pierwowzór. Nie powiedziałabym, że dobry, ale przynajmniej lepszy.
Wróciłam jakiś czas temu do ATLA i próbuję pisać FF. A to oznacza, że muszę spróbować sobie przypomnieć co jest jak przetłumaczone. To był wystarczający ból w One Piece, ale tutaj...
Przepraszam bardzo, ale kto był tak mądry żeby przetłumaczyć "bending" na "magię"? Tak, bending to technicznie magia w świecie Avatara, ale nigdy nie jest nazywane w ten sposób. Nie licząc tego czasu, kiedy Sokka próbuje obrażać Katarę, zwłaszcza w pierwszym odcinku.
Z tego co rozumiem, to przynajmniej w Chińskiej kulturze magia oznacza coś chaotycznego i niewyjaśnionego, a nie zestaw form, których musisz się nauczyć i możesz sklasyfikować.
Nazywanie "bending"'u magią, a Katarę, Aanga, Toph i resztę "magami" jest dla mnie momentami wręcz bolesne.
Jeszcze raz, dlaczego tłumacze nam to robią?
Chciałam napisać coś o 4 Sezonie Shingeki no Kyojin, ale przez spoilery (których, bądźmy szczerzy, nie próbuję unikać) moje wszystkie przemyślenia zmieniają się w poplątany bajzel bez ładu czy składu. I nie mogę go posegregować nie ważne ile bym się nie starała.
To, że ten sezon zdecydowanie próbuje jeszcze bardziej pogłębić moją love-hate relację z serią sprawy nie poprawia. Potrzebuję jakiegoś fluff, fix-it albo chociaż hurt-comfort FF. Niech ktoś da tym dzieciom wziąć chociaż chwilę przerwy, zasłużyli na trochę szczęścia, a nie tylko wojna, wojna, wojna, wszyscy umierają, wojna, zabijamy ludzi, wojne.
Dlaczego, do cholery pomyślałam, że powrót do Fanficów, czytania mang i książek, oglądania seriali, filmów i anime, i założenie bloga będąc w klasie maturalnej to dobry pomysł? Chyba mój mózg przegrzał się od matematyki. RIP, nie można już zmienić deklaracji. Cóż. Zawsze można obciąć trochę czasu od snu. To nie tak, że człowiek potrzebuje więcej niż 4h snu, prawda?
Czy tylko mnie zastanawia dlaczego Doflamingo ma dostęp do gazety, kiedy jest zamkniety najgłębiej jak się da i przykuty bardziej niż Roger? Zwłaszcza, że WG nie słynie z zapewniania więźniom Impel Down podstawowych praw. Jaki WG miałby cel w informowaniu Doffy'ego jaki chaos wybucha na świecie? Zwłaszcza, że te informacje najwidoczniej sprawiają mu dużą przyjemność i zapewniają rozrywkę. A może w Impel Down są jacyś strażnicy po stronie Doflamingo? Czy ktoś przemyca dla Doflamingo gazety?
Chciałam powiedzieć, że podziwiam szczerość i uczciwość Morgana. Nawet mu przez myśl nie przeszło, żeby ukraść ten czek, czy chociaż część tej sumy, a następnie i tak opublikować artykół. (nie podziwiam go za to, że nie wziął łapówki i nie opublikował fałszywego artykółu, ale to tak trochę podstawa bycia dobrym dziennikarzem)
Zwłaszcza, że najwidoczniej jest wystarczająco Badass żeby wygrać z agentem Ciper Pol.
Ive really only ever used tumblr, so tags on other sites are a mystery to me. But like.. does tagging “#fyp” actually do things on other sites? If it does, why doesn’t every post have that tag?
Kinda weird how the music that was popular when you were in grade school was mostly made by people substantially older than you, and yet that music is societally connected to your age group rather than the age group that made it. This is less so now that pretty much anyone can get their hands on audio software now, but skill still needs time to develop so most of the good stuff is written by people in their 20s at least.
Trying to exercise because I think it would be nice to not look like a twig, but every time I move i keep hearing my joints clicking and I don't know how to feel about that
Shout out to everyone who followed me for welcome home stuff and my puppet to only see me constantly post about gay space marines for months and random things that happen, you didn't deserve to be bamboozled like that